Elizabeth Taylor rozwiodła się po ośmiu miesiącach
Elizabeth i Nicky pobrali się w maju 1950 r., a już w styczniu 1951 r. rozwiedli się. Ich bajeczny związek rozpadł się szybciej, niż ktokolwiek sądził. Powodów było wiele. Dziedzic Hiltonów pił na umór i znęcał się nad żoną, która nagle była już nie tylko niewolnicą studia filmowego, ale została, niemal dosłownie, uwięziona i przez partnera.
Hilton zabrał żonę w podróż z okazji miesiąca miodowego i odebrał jej paszport. Gwiazda, poniżana i krzywdzona, nie była w stanie uciec.
Jego znęcanie się miało doprowadzić nawet do poronienia, gdy agresywny Nicky kopnął żonę w brzuch. Elizabeth odeszła od męża, gdy tylko wrócili do USA. Gdy została rozwódką, nie miała nawet skończonych 19 lat. I studio filmowe, i rodzice gwiazdy chcieli, aby została przy mężu. Taylor nie poddała się. Tak bardzo zależało jej na rozwodzie, że nie walczyła z mężem o alimenty. I wtedy, i później pozostała w pełni niezależna finansowo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram