3z8
Początkowo nie ciągnęło go do muzyki
Być może Elvis Presley nigdy nie zostałby muzykiem, gdyby niezbyt dogodna sytuacja finansowa jego rodziców.
W wieku 10 lat przyszły gwiazdor otrzymał na urodziny gitarę. Elvis nie był zadowolony z takiego podarku, ponieważ marzył o nowym rowerze. Instrument był jednak zdecydowanie tańszy. Gdy Presleyowie przenieśli się do Memphis, młody Elvis zaczął naukę w Humes High School. Tam dowiedział się od nauczyciela muzyki, że brakuje mu talentu.
Przyszły idol nastolatek postanowił pokazać belfrowi, jak bardzo się mylił, więc nazajutrz przyniósł do szkoły gitarę i popisowo wykonał utwór "Keep Them Cold Icy Fingers Off Me".