''Była rozchwytywana i bardzo samotna''
Wreszcie rozpadło się jej małżeństwo – Halberstam miał dość niekończących się imprez, które Czyżewska wyprawiała w ich rezydencji, irytowali go stale pałętający się po ich mieszkaniu goście.
Aktorka ciężko przeżyła rozwód, pocieszenia zaczęła szukać w butelce. W 2007 roku jej były mąż zginął w wypadku samochodowym, co wpędziło ją w depresję;* zmagała się też z rakiem przełyku.* Te wszystkie tragedie zmobilizowały ją do walki, ale było już za późno. Zmarła 17 czerwca 2010 roku.
- W jej życiu jest wszystko: wzloty i upadki, gigantyczny sukces i dotkliwe porażki. Była rozchwytywana i bardzo samotna. Można pytać: Dlaczego tak się to potoczyło? Czy mogło inaczej? Czy ktoś znajdzie odpowiedź? To by było zadanie dla Fiodora Dostojewskiego – podsumowywał jej życie w magazynie Pani Janusz Głowacki. (sm/gk)