Rosja zamiast Kosowa
Kusturica (na zdjęciu) przyznaje, że do realizacji filmu zainspirował go scenariusz napisany przez jego córkę.
Projekt jest obecnie w fazie preprodukcji, ale już wiadomo, że film będzie kręcony głównie w Rosji. Sekwencje, które powinny rozgrywać się w Kosowie, będą realizowane w innych (jak dotąd nieokreślonych) lokacjach.
Na terytorium spornym z wiadomych powodów ekipa filmowa nie będzie mile widziana. Według Kusturicy w Kosowie nie może się pojawić we własnej osobie nawet Szef Kancelarii Władz Serbii.
Oficjalnie wyproszony z kraju został nawet bloger i uczestnik akcji humanitarnej Tim Clancy, który mieszkał i pracował w Albanii i Kosowie po 1999 roku.
- Stanąłem w obronie serbskiej staruszki i to by było na tyle - mówi Clancy o Albańczykach, którzy odwrócili się do niego plecami.