Złote lata demona seksu
- Po latach pracy myślę, że lepiej przeczytać scenariusz i dać postaci wejść w siebie. Zdać się na instynkt – przyznała aktorka.
Lata pracy i doświadczenia dodały jej wdzięku, uroku i pewności siebie. 47-letnia Seigner woli "być dojrzałą, szczęśliwą i atrakcyjną osobą w średnim wieku niż 18-letnią dziewczyną, która nie wie, czego chce" i przy okazji przekonuje nawet, że moda na nastolatki i gładkie twarze bez wyrazu się skończyła.
"Wenus w futrze" aktorka określa nawet mianem filmu feministycznego. Polskiej Agencji Prasowej powiedziała, że dla niej to "opowieść między innymi o tym, w jaki sposób kobieta może wykorzystać swoją seksualną siłę i umiejętność uwodzenia, aby przedostać się do męskiego mózgu. To także historia o próżności. Próżny jest Thomas, a Vanda daje mu porządną nauczkę, a potem dostaje to, czego chce, dociera tam, gdzie chce".
Seigner doskonale wie, czego chce i widać to nawet po tym, jak dobiera swoje role. Jej o dwa lata młodsza siostra Mathilde wystąpiła w 52 filmach, podczas gdy Emmanuelle ma koncie tylko 34 kreacje. Czy jednak nie jest dzięki nim znacznie bardziej znana?