"Evil Dead": legenda horroru powraca. Nie wszyscy będą zachwyceni
Sam Raimi, twórca kultowej serii "Martwe zło" ("Evil Dead"), zapowiedział prace nad nową częścią. Niestety to nie on zasiądzie w fotelu reżysera. Do kompletu zabraknie też drugiego wielkiego nazwiska, co z pewnością rozczaruje wielu fanów.
W przyszłym roku minie 40 lat od premiery "Martwego zła", więc będzie to dobry moment na premierę kolejnej części, o której mówił niedawno Sam Raimi. Twórca przygód Asha, walczącego z hordami potworów piłą mechaniczną zastępującą mu dłoń, wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi na Reddit. Spotkanie z filmowcem zorganizowano w kontekście premiery fatalnie przyjętego filmu "The Grudge: Klątwa" (Raimi był producentem), ale jeden z fanów zapytał wprost, czy Raimi powróci do "Evil Dead" jako reżyser?
Okazuje się, że prace nad kolejną częścią "Evil Dead" już trwają, ale Raimi będzie ją jedynie produkował.
"Bruce, Rob i ja pracujemy z młodym filmowcem, który pisze scenariusz filmu i go wyreżyseruje. Jeśli chodzi o mnie… Z przyjemnością wyreżyserowałbym nowe 'Martwe zło'… ale chciałbym to zrobić z Bruce'em, a on zapowiedział, że skończył z tą postacią. Mam nadzieję, że jednak nie" – mówił Raimi, odnosząc się oczywiście do Bruce'a Campbella, odtwórcy roli Asha z "Martwego zła" i "Armii Ciemności".
Rob, o którym wspominał Raimi, to Rob Tapert, jego współproducent.
Campbell wrócił do roli Asha po latach w serialu "Ash kontra Martwe zło". Ale zabrakło go (nie licząc cameo) w reboocie "Evil Dead" z 2013 r. Niewykluczone, że nowy film będzie sequelem właśnie tego odświeżonego "Martwego zła" sprzed siedmiu lat, w którym pojawiła się nowa obsada, a za scenariusz i reżyserię odpowiadał Fede Alvarez.
Alvarez może być też reżyserem/scenarzystą, o którym wspominał Raimi. Jest relatywnie młody (w lutym skończy 42 lata), a ojciec "Martwego zła" pracował już z nim przy kilku projektach. Oprócz "Evil Dead" z 2013 r. Raimi wyprodukował też głośny horror "Nie oddychaj", napisany i wyreżyserowany przez Alvareza.
Sam Raimi w ostatnich latach poświęcił się pracy producenta, ale nie zrezygnował z reżyserowania. Właśnie trwają prace nad jego filmem fantasy "The Kingkiller Chronicle" i zapowiedziano widowisko science fiction "World War 3".