Rozbierany debiut
Ewa Gawryluk w rozmowie z Plejadą przyznała, że była zaskoczona faktem, że od razu na początku drogi zawodowej proponowano jej rozbierane role.
- [...] Wcześniej nikt nie zwracał uwagi na moją urodę. W dzieciństwie byłam malutka i chudziutka. W szkole filmowej sporo przytyłam, bo zajadałam stres i moje warunki fizyczne diametralnie się zmieniły - wspomina Gawryluk. - Gdy odgrywaliśmy jakieś sceny na zajęciach, powierzano mi role charakterystyczne. Grałam więc matki, babki, ciotki i grubaski. Po studiach schudłam i okazało się, że mogę się podobać. Zaczęto mnie obsadzać w rolach amantek i odsłaniać moje ciało na ekranie - dodaje.