3z9
''Nie wychodziłam bez tapety na twarzy''
Szykulska nie boi się starości. Zamierza czerpać z życia, ile się da i cieszyć się z każdego nadchodzącego dnia. Śmieje się, wspominając, jak niegdyś obsesyjnie obawiała się kolejnej zmarszczki.
- Bywało, że godzinami stałam przed lustrem i biadoliłam, że wszystko ze mną nie tak. No i bez tapety na twarzy nie wychodziłam z domu. Na szczęście ten okres mam już za sobą. Może i przybyło parę zmarszczek, ale na szczęście Bóg dał i gorszy wzrok – zdradzała Rewii.