Ewan McGregor wypada, Robert Duvall zostaje
Terry Gilliam wciąż wierzy, że nakręci film "The Man Who Killed Don Quixote", pomimo iż wykrusza mu się obsada.
Reżyser powiadomił, iż Ewan McGregor, który miał zagrać główną rolę w obrazie, nie jest już wiązany z projektem.
11.12.2011 14:33
Przypomnijmy, iż film ma przedstawić historię reżysera, który spotyka na swej drodze Don Kichota odbywającego niekończącą się podróż ku ukochanej Dulcynei. Bohater przyłącza się do błędnego rycerza, przyjmując tym samym rolę jego giermka, Sancho Pansy.
Ewan McGregor zastąpił na planie Johnny'ego Deppa, który już dawno zrezygnował z przedsięwzięcia. Teraz i sam McGregor wycofał się z projektu.
Wciąż w obsadzie pozostał Robert Duvall. Jednak jak sam Terry Gilliam przyznał, muszą się pospieszyć z realizacją filmu, gdyż Duvall ma już 82 lata.
Nie wiadomo, kiedy rozpoczną się zdjęcia do filmu. Na pewno nieprędko, gdyż wizja Gilliama jest dość kosztowna, a po paśmie niepowodzeń żaden z producentów nie chce mu zaufać.
Jego ostatni film to "Parnassus - człowiek, który oszukał diabła".