Formalnie był jeszcze żonaty
Jednak Zelnik zawdzięczał Brylskiej nie tylko angaż. Między młodymi aktorami na planie produkcji wybuchł romans, który aktor zapamiętał do końca życia. I trudno się temu dziwić.
- To była moja pierwsza pełna miłość – uczucie połączone z konsumpcją – mówił Jerzy Zelnik w ”Uwadze!”.
- On był skończenie piękny, nieprawdopodobnie zbudowany, poza tym bardzo inteligentny, władał angielskim - przytacza słowa zachwyconej Zelnikiem Brylskiej magazyn „Retro”.
- Byłem wtedy dzieckiem, miałem ledwie 19 lat. Największym wyzwaniem było dla mnie to, że moja ukochana nie miała żadnej roli w plenerze i przez pięć miesięcy jej nie widziałem - tłumaczył reporterowi TVN aktor.
Zelnik przyznał jednocześnie, że romansował z koleżanką z planu nie mając załatwionych do końca formalności rozwodowych ze swoją ówczesną żoną.