5z11
2001: Odyseja kosmiczna 1968
No bo, doprawdy, wyobrażacie sobie „Przeminęło z Wiatrem” z podkładem muzycznym czyściutkim jak łza? Bez zgrzytów i chrzęstu? Albo „Bliskie spotkania” z wyrenderowanym statkiem kosmicznym? Pierwsze „Gwiezdne Wojny” z ...... Wyobrażacie. Wiem.
Tę krzywdę zrobili już „Star Wars”, i setkom innych, starych, fajnych, klimatycznych filmów czarnobiałych. Masakra.