Festiwal Polskich Filmów w Gdyni rozpoczęty
Pokazem trzech krótkich filmów, m.in. nominowanej do Oscara animowanej "Katedry" Tomasza Bagińskiego, rozpoczął się we wtorek w Gdyni tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. O główną nagrodę festiwalu, Złote Lwy, walczy w tym roku 21 filmów. Przewodniczącym festiwalowego jury jest Marek Koterski (na zdj. PAP).
Sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury Michał Tober, otwierając festiwal, zwrócił uwagę, że rząd zakończył już prace nad nową ustawą o kinematografii i skierował ją do Sejmu. Ustawa ma być skutecznym narzędziem wspierania kinematografii.
W trakcie ceremonii poza "Katedrą" wyświetlono m.in. impresję na temat festiwalu... w Cannes, zatytułowaną "Czerwony dywan" (reż. Gilles Jacob). Dyrektor artystyczny festiwalu w Gdyni Maciej Karpiński wspomniał, że między oboma festiwalami jest wiele zbieżności - w trakcie obu dochodzi do małych wpadek, a festiwalowe miasta, Gdynia i Cannes, są położone nad morzem. I w obu pojawiają się polscy filmowcy; jednak w Gdyni - jak mówił - "jest ich o wiele więcej".
Galę uświetnił także pokaz filmu dokumentalnego "Jeden dzień bliżej kina" Joanny Sokołowskiej o parze miłośników kina, Marii Makowskiej Kalinowskiej i Bogdanie Sokołowskim, którzy zobaczyli już w życiu 7481 filmów. Ich rekord roczny to 358 filmów, miesięczny - 91. Obecnie na uroczystym otwarciu bohaterowie filmu powiedzieli, że nie wszystkie obejrzane dzieła pamiętają, gdyż "jest cała grupa filmów, których nie warto pamiętać". Dodali, że cenią polskich aktorów. "Jeśli scenariusz filmu jest nie za bardzo, to polski aktor potrafi to poprawić" - powiedziała pani Maria. Publiczność zgotowała zapalonym kinomanom owacje na stojąco.
W trakcie festiwalu odbędą się dwa konkursy, główny i kina niezależnego, a także dyskusje, m.in. nad obecnością filmów europejskich w kanałach telewizyjnych.
O Złote Lwy walczą w Gdyni m.in. obrazy: "Julia wraca do domu" Agnieszki Holland, "Pogoda na jutro" Jerzego Stuhra, "Pornografia" Jana Jakuba Kolskiego i "Stara Baśń - kiedy słońce było bogiem" Jerzego Hoffmana. Festiwal zakończy się w sobotę.