Filmowa trauma Sigourney Weaver

Sigourney Weaver zdradziła, że po występie w dramacie "The Girl in the Park" czuła się roztrzęsiona emocjonalnie.

W filmie aktorka wcieliła się w postać matki, której dziecko zaginęło.

- To było ogromne wyzwanie - wyznała gwiazda. - Nie mogłam spać, śniły mi się koszmary. Próbowałam wyobrazić sobie, jak musi czuć się matka, która traci dziecko. Wydawało mi się, że nie będę w stanie zagrać w tym filmie, ale jednak się udało.

Sigourney Weaver wystąpiła niedawno w roli narratorki animacji "The Tale of Despereaux". Film trafi na polskie ekrany 27 marca 2009 roku.