Trwa ładowanie...
29-02-2008 10:33

Futrzana wpadka Amy Adams

Futrzana wpadka Amy AdamsŹródło: AFP
d4m7fg1
d4m7fg1

Działacze organizacji PETA (People For The Ethical Treatment Of Animals) skrytykowali projektanta kostiumów do najnowszego filmu Amy Adams za wykorzystanie naturalnych futer.

Chociaż Adams zapewnia, że nigdy nie założyłaby na siebie futra poza planem filmowym, rola w obrazie kostiumowym "Mrs Pettigrew Lives For A Day" wymagała od niej pocenia się przez cały dzień w nieekologicznym i nieetycznym wdzianku. Futro, które zarzucono na grzbiet gwiazdy, wyprodukowano przed laty, co miało dodać kostiumowi autentyczności.

- Było bardzo gorąco - wspomina gwiazda. - Siedzieliśmy na planie cały dzień i cały dzień się przegrzewałam.

Chociaż członkowie PETA nie kontaktowali się z Adams osobiście w sprawie futrzanego faux pas, przedstawiciel organizacji, Michael McGraw, skrytykował twórców filmu.

d4m7fg1

- PETA cieszy się, że Amy Adams nie nosi prawdziwych futer na co dzień - zapewnił aktywista. - Ale projektanci kostiumów powinni wiedzieć, że to, czy zwierzęta zostały zabite wczoraj, czy 50 lat temu, nie zmienia faktu, że nie wolno nam ich nosić. To, że zwierzęta umierały w potrzaskach, albo przez skręcenie karku na brudnych farmach przed dekadami, nie zmniejsza w żadnym stopniu ich cierpienia. Stare futro wysyła w świat ten sam komunikat, co nowe - że to w porządku łamać zwierzętom kości w potrzaskach, deptać ich głowy, gruchotać kręgosłupy i razić prądem z czystej próżności.

Amy Adams mogliśmy podziwiać w styczniu tego roku w obrazie "Zaczarowana".

d4m7fg1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4m7fg1