Gere w roli męża-mordercy
Ciekawe, jak wypadnie amerykański remake głośnego filmu francuskiego reżysera Claude'a Chabrola z 1969 roku "Niewierna żona". Do realizacji nowej wersji szykuje się właśnie specjalista od delikatnych, a zarazem powikłanych tematów damsko-męskich, reżyser Adrian Lyne ("Dziewięć i pół tygodnia", "Lolita"). Zaś w roli głównej - męża, który zabija kochanka swej żony - wystąpi... Richard Gere. To raczej nietypowa rola dla tego aktora o wyjątkowo dobrotliwej i sympatycznej twarzy. Obsadę pozostałych ról z pewnością poznamy dosyć szybko, bo rozpoczęcie zdjęć do "Niewiernej żony" planowane jest już na grudzień. A jeśli chodzi o Gere'a, to warto wiedzieć, że obecnie święci triumfy sztuka teatralna z jego udziałem "Autumn in New York". Jest to romantyczny melodramat, na który - wbrew niepochlebnym recenzjom krytyków - publiczność wali drzwiami i oknami, a zyski przerastają najśmielsze oczekiwania producentów. Z pewnością znakomity aktor ma w tym sukcesie swój duży udział.