Fałszywy ślub i skok na kasę
Czas pokazał, że Lollobrigida miała rację, nie legalizując tego związku.W 2013 roku gwiazda oskarżyła swojego byłego partnera (na zdjęciu), że zorganizował fałszywy ślub, żeby przejąć cały jej majątek.
- To matrymonialny oszust! - nie kryła wzburzenia na łamach włoskiej prasy, dodając że o swoim rzekomym zamążpójściu dowiedziała się z artykułu opublikowanego w serwisie plotkarskim. - Nie zrobiłabym tego świadomie, wykorzystał moją słabość - tak "Lollo" tłumaczyła złożenie podpisu pod dokumentami, które miał podstępem podsunąć jej Hiszpan.
Rafols zaś stale twierdzi, że ślub zawarty w 2010 roku jest jak najbardziej legalny. Nie powinien jednak liczyć na to, że aktorka, znana ze swojego ciętego języka i wybuchowego charakteru, tak łatwo mu odpuści. Może i ma 90 lat, ale wydaje się, że temperamentu i siły mogłaby jej pozazdrościć niejedna 20-latka.