Grał w hicie i myślał o samobójstwie. Kit Harington opowiedział o mrocznym etapie "Gry o tron"
Serialowy John Snow z "Gry o tron" nie ukrywa, że ostatni sezon hitowej produkcji HBO Max (obecnie Max) niemal przypłacił życiem. Aktor zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i depresją. W najnowszym wywiadzie zdradził, jak udało mu się wyjść na prostą.
W 2019 roku podczas prac nad finałowym, ósmym sezonem "Gry o tron" wyszło na jaw, że Kit Harington trafił na odwyk i terapię w związku z uzależnieniem od alkoholu i stresem. Gwiazdor myślał wówczas o zakończeniu kariery. Dopiero teraz zdradził, jak poważny był jego stan.
W wywiadzie dla "The Sunday Times" aktor wyznał, jak ciężko mu było podczas pracy na planie.
- Rzeczy, które wydarzyły mi się w trakcie nagrywania "Gry o tron" i po jej zakończeniu, były bardzo traumatyzujące. W sprawę zamieszany był też alkohol. Przechodziłem przez okresy poważnej depresji, w której trakcie chciałem zrobić różne rzeczy. Miałem w tym czasie nawet myśli samobójcze - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Haringtona na nogi postawił odwyk i terapia. Od czasu zakończenia leczenia aktor nie sięga po alkohol. Nauczył się również rozmawiać o swoich problemach z rodziną. Żoną Kita jest Rose Leslie, z którą poznał się na planie "Gry o tron". Para ma dwójkę dzieci.
Fenomen "Gry o tron"
"Gra o tron" na podstawie sagi George'a R.R. Martina to jeden z największych hitów HBO Max. Serial przez osiem lat i osiem sezonów rozpalał emocje widzów na całym świecie. Według szacunków HBO, finałowy sezon oglądało 44 miliony ludzi.
Serial opowiada o walce o Żelazny Tron, w którą zaangażowanych jest kilka rodów i smoków.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opisujemy historię wielkiego, amerykańskiego skandalu z menadżerem gwiazd, który wyłudził setki milionów dolarów. Jest o reakcjach na finał "Rodu smoka" i o filmie, który przebił "Pasję". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: