Śladem mamy
Grażyna Torbicka poszła w ślady Loski – po maturze sama rozpoczęła studia w warszawskiej Akademii Teatralnej, tyle że na Wydziale Wiedzy o Teatrze.
Nigdy nie chciała, by mówiono, że karierę zawdzięcza znanej mamie, toteż pracę zaczęła pod nazwiskiem męża, kardiologa Adama Torbickiego.
Na małym ekranie zadebiutowała w 1983 roku, w programie „Sportowa niedziela”, i błyskawicznie przypadła do gustu publiczności. Wkrótce stała się jedną z najbardziej lubianych polskich dziennikarek.