Grzeczniutka Mandy Moore

Mandy Moore oświadczyła, że nigdy nie pójdzie w ślady swych niegrzecznych koleżanek z branży.

Artystka, znana ze swego porządnego wizerunku, nie zamierza naśladować Lindsay Lohan czy Britney Spears. - Nie jestem przesłodzoną, grzeczną dziewczynką, ale wolę być postrzegana w taki sposób, niż jako wieczna imprezowiczka nie potrafiąca poradzić sobie z własnym życiem - tłumaczy Moore. - To zabawne, że w mediach częściej mówi się o wybrykach gwiazd niż o ich zawodzie. Nigdy nie wyjdę z domu bez majtek i nie wytoczę się z klubu pijana. To po prostu nie ja. Nie byłabym w tym autentyczna.

Moore wkrótce zobaczymy w komedii romantycznej "Nauki przedmałżeńskie". 18 czerwca ukazał się najnowszy krążek artystki, "Wild Hope".