Wedle najświeższych wieści z Hollywood w głównej roli w nowym filmie o Godzilli nie zobaczymy ani Henry'ego Cavilla, ani Scoota McNairy'ego, ani Josepha Gordona-Levitta, ani Caleba Landry'ego Jonesa. Studio Warner Bros. chce zaangażować *Aarona Taylora-Johnsona.*
Gwiazdor "Kick-Ass" oraz "Anny Karieniny" otrzymał propozycję zagrania w filmie Garetha Edwardsa. Ostateczną decyzję podejmie dopiero wtedy, gdy zobaczy scenariusz, nad którym obecnie pracuje Frank Darabont.
Twórca "Skazanych na Shawshank" i "Zielonej mili" nie ma za wiele czasu na skończenie tekstu. Premiera nowej "Godzilli" planowana jest na maj 2014 roku w związku z czym zdjęcia powinny wystartować już za kilka tygodni.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.