Martin Lawrence
W 1999 roku Lawrence, przygotowując się do nowej roli, postanowił zrzucić kilka kilogramów.
Mężczyzna nie wziął jednak pod uwagę, że bieganie na dworze przy prawie 40 stopniach w grubym dresie nie jest najlepszym pomysłem.
Gdy wrócił do domu, natychmiast wezwano pogotowie – temperatura jego ciała wynosiła 42 stopnie. Aktor dostał udaru i zapadł w trzydniową śpiączkę. Całe szczęście udało się go odratować.