Sława go przerosła?
Nic dziwnego, że za swój występ Osment otrzymał nominację do Oscara i błyskawicznie stał się gwiazdą. Dziennikarze nie dawali mu spokoju, a filmowcy zasypywali propozycjami. On jednak, za namową rodziców, odrzucał większość "nieodpowiednich" propozycji i rzadko pojawiał się publicznie. Jednak gdy Steven Spielberg zaproponował mu rolę w "A.I. Sztuczna inteligencja" nie odmówił, ale nie krył, że cały ten szum medialny mocno go przeraża.