Aktorka gaśnie w oczach. "Z każdym dniem jest coraz słabsza"

Halina Kowalska to znana i ceniona polska aktorka teatralna i filmowa. Najbardziej zasłynęła z ról w filmach komediowych: "Nie lubię poniedziałku" (1971), "Nie ma róży bez ognia" (1974) oraz serialu "Alternatywy 4" (1983).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W latach 70. Kowalska uchodziła za prawdziwą piękność polskiego kina. Włodzimierza Nowaka poznała, kiedy miała niespełna 18 lat. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Razem spędzili ponad 60 lat.

- Mieliśmy prawie po 18 lat, kiedy się poznaliśmy. Zaczepił mnie, jak szłam z koleżanką po ulicy i zapytał, czy może dołączyć. Zgodziłam się. Usiedliśmy w parku na ławeczce i staliśmy się parą. Ja mu od razu powiedziałam: "Nie dotkniesz mnie, chyba że zostanę twoją żoną". Szybko się oświadczył. Dwa miesiące brakowało do tych 18 lat, więc musieliśmy trochę zaczekać. Byłam w niego zapatrzona i całe życie byłam mu wierna - wspominała aktorka w "Super Expressie".

Poza miłością połączył ich również zawód. Włodzimierz Nowak też był aktorem. Swój debiut zaliczył na deskach teatru. Występował m.in. w Kaliszu, Wrocławie i Warszawie. Grał także w filmach: "Matylda" (1960), "Panienka z okienka" (1964), "Miliona za Laurę" (1971), "Zaczarowane podwórko" (1974) czy "Miś" (1980) - to zaledwie część produkcji.

Para nie doczekała się dzieci. Na ostatnie lata życia Włodzimierza przeprowadzili się do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. To właśnie tam się pobrali. Ślubu udzielił im zaprzyjaźniony ksiądz. Uroczystość odbyła się kilka miesięcy przed śmiercią Nowaka.

Odkąd aktorka została sama na tym świecie, nieustannie tęskni za mężem. - Halinka z każdym dniem jest coraz słabsza, małomówna. Widać, że bardzo tęskni za swoim mężem i chociaż nie skarży się na nic, to uśmiecha się jakby przez łzy - powiedział na łamach "Rewii" duchowny, który ma kontakt z Haliną Kowalską.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.