Sprawa wciąż w toku
Niedługo po tym, jak producent usłyszał zarzuty, jego firma ogłosiła bankructwo, a do sądów zaczęły się zgłaszać kolejne poszkodowane kobiety. Sprawa zaczęła przybierać coraz większe rozmiary i zapoczątkowała ruch #metoo, w którym kobiety zaczęły otwarcie mówić o tym, że padły ofiarami nadużyć seksualnych. I chociaż nie da się ukryć, że miała ogromny wpływ na branżę i opinię publiczną, może mieć nie taki finał, jakiego można byłoby się spodziewać.