Hit w polskich kinach. Takiego filmu nie było od niemal 2 lat
"Nie czas umierać" zyskał już 1,5 mln widzów w Polsce. Najnowsza część przygód Jamesa Bonda stała się tym samym pierwszym tytułem w okresie pandemii, który w polskich kinach przekroczył półtoramilionowy pułap.
Na taki przebój czekaliśmy blisko 2 lata. Poprzednim tytułem, który zgromadził w polskich kinach ponad 1,5 mln osób był głośny film erotyczny "365 dni". Rodzima produkcja wyreżyserowana przez Barbarę Białowąs i Tomasza Mendesa miała premierę 7 lutego 2020 r. Półtoramilionowy pułap przekroczyła już pod koniec lutego. Od tamtego czasu, przez blisko 20 miesięcy, żaden tytuł nie był w stanie zbliżyć się nawet do granicy miliona widzów.
Pierwszym filmem, któremu udało się w czasach pandemii przekroczyć miliony pułap, była niespodziewanie animacja "Psi Patrol: Film". Kilka dni później to samo zrobił najnowszy Bond. "Nie czas umierać" miał jednak znacznie większe aspiracje. Rozpędzony, podążał śladem dwóch poprzednich części przygód agenta Jej Królewskiej Mości, które w polskich kinach zgromadziły ponad 1,5 mln widzów. "Nie czas umierać" dołączył do nich w tym tygodniu.
Daniel Craig jako agent 007 w polskich kinach
· "Casino Royale" (2006 r.) – 556 tys. widzów.
· "007 Quantum of Solace" (2008 r.) – 790 tys. widzów.
· "Skyfall" (2012 r.) – 1,676 mln widzów.
· "Spectre" (2015 r.) – 1,751 mln widzów.
· "Nie czas umierać" (2021 r.) – obecnie ok. 1,5 mln widzów.
Co ciekawe, Polska jest jednym z nielicznych miejsc na świecie, a być może jedynym, w którym "Spectre" cieszył się większą popularnością niż "Skyfall". Patrząc na światowy rynek kinowy, można również dostrzec, że z jakichś niewyjaśnionych powodów James Bond w naszym kraju przez długi czas nie mógł podbić widowni w takim stopniu, w jakim to uczynił w innych państwach. Dopiero za czasów Daniela Craiga, a dokładnie od filmu "Skyfall", produkcje o agencie 007 trafiły w Polsce do kinowej ekstraklasy.
Niestety, wiele wskazuje na to, że "Nie czas umierać" będzie jedynym w tym roku filmem w polskich kinach, który przekroczy półtoramilionowy pułap. W poprzednim sezonie też był tylko jeden, wspomniany "365 dni", ale w marcu 2020 r. koronawirus zaczął już paraliżować pracę kin. Natomiast przed dwoma laty, tytułów, które osiągnęły frekwencję na poziomie ponad 1,5 mln widzów było aż osiem – "Kraina lodu", "Król Lew", "Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3", "Joker", "Polityka", "Avengers: Koniec gry", "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie", "Boże Ciało".