Trwa ładowanie...
14-12-2006 11:42

Intuicja Denzela Washingtona

Intuicja Denzela Washingtona
d2oln1r
d2oln1r

Jednym z większych wydarzeń kończącego się właśnie XXII Forum Wokół Kina w Krakowie – najistotniejszej imprezy środowiska kinowego w Polsce, był pierwszy pokaz najnowszej produkcji Jerry’ego Bruckheimera, w reżyserii Tony’ego Scotta, z Denzelem Washingtonem w roli głównej – „Déjà vu” .

Profesjonaliści przyjęli film ze sporym entuzjazmem, co może zapowiadać niezły wynik nad Wisłą potwierdzony wcześniejszym sukcesem filmu za oceanem. Tam „D éjà vu” pozwoliło zarobić twórcom już prawie 53 miliony dolarów.

Filmy spółki Bruckheimer-Washington-Scott zazwyczaj nie zawodzą ani widzów, ani producentów. Wystarczy przypomnieć „Karmazynowy przypływ” z 1995 roku (25 grudnia na antenie Polsatu), sygnowany przez tę trójkę. Producent Jerry Bruckheimer doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że obsadzenie głównej roli – agenta Douga Carlina, jest kluczowe.

Była tylko jedna, niekwestionowana kandydatura: Denzel Washington.

d2oln1r

Denzel to aktor, który ma natychmiast publiczność w garści, niezależnie od roli, jaką gra. Przejmujemy się jego losem, troszczymy o niego, jego dylematy stają się naszymi dylematami.

Reżyser Tony Scott zauważył:

Carlin jest obdarzony wielką intuicją. I to też bardzo go zbliża do Denzela, który jest aktorem wybitnie intuicyjnym. Intuicja jest dla niego kluczowa w budowaniu roli, podpowiada mu najlepsze rozwiązania. Jeśli chce coś zmienić, często nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego. On to po prostu wie i czuje.

Pozostaje teraz poczekać na debiut kinowy filmu, a jest na co, bo oprócz wymienionych już nazwisk, na ekranie zobaczymy również Jima Caviezela, znanego ze swojej wybitnej kreacji w „Pasji” Mela Gibsona, oraz jednego z najbardziej zapracowanych aktorów hollywoodzkich – Vala Kilmera.

Agent federalny z agencji ATF, Doug Carlin, prowadzi śledztwo w sprawie wybuchu bomby na promie w Nowym Orleanie. Ze zdziwieniem dostrzega, że zarówno on sam, jak i ci, którzy ocaleli, przeżywają déjà vu. Zjawisko okazuje się kluczem nie tylko do uniknięcia kolejnego zamachu, ale nawet i tego, który już miał miejsce.

„Déjà vu” na ekranach kin od 5 stycznia.

d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj