J.Lo nie zostanie Carmen
Jennifer Lopez nie zagra w musicalu opartym na operze 'Carmen' Georgesa Bizeta.
Jak podał dziennik 'New York Daily News', chociaż za kamerą miał stanąć twórca 'Raya', Taylor Hackford, inwestorzy nie są zainteresowani przeznaczeniem 50 milionów dolarów na projekt.
_ - Studia poszukują obecnie innego źródła sfinansowania_ - zdradził reżyser.
Hackford wyznał ponadto, że producenci nie wierzą, aby widzowie dobrze przyjęli J.Lo w roli słynnej kusicielki, zamordowanej przez kochanka.
_ - Carmen nie jest słodką i miłą kobietą. Opowieść o jej życiu to kryminał_ - wyjaśnia reżyser.
_ - Chcieliśmy zrealizować mocną wersję sztuki, ale publiczność przychodząca na filmy z Lopez składa się przede wszystkim z 13-latek. Dodatkowo film miałby nietypowy dla Hollywood finał. Dlatego studia ostatecznie nie chcą ryzykować nakręcenia produkcji._
Lopez przebywa w Puerto Rico, gdzie gra w obrazie 'El Cantante'. Partneruje jej mąż, Marc Anthony.
(fot. AFP)