Jacek Rozek: Wreszcie znalazł szczęście?

Przez długie lata obawiał się, że niewiele w życiu osiągnie. Wychowywał się w bardzo nieprzyjaznej, „patologicznej” okolicy i jako jeden z nielicznych dzieciaków stamtąd „wyszedł na ludzi”.

Dziś Jacek Rozenek jest lubianym i cenionym aktorem serialowym, filmowym, teatralnym i dubbingowym. A kiedy akurat nie gra, pracuje jako trener biznesu i coach.

Ale choć w pracy osiąga kolejne sukcesy, w życiu osobistym nie wszystko zawsze układało się po jego myśli.

Jeszcze niedawno media przeżywały burzliwy rozwód aktora z Małgorzatą Rozenek, „perfekcyjną panią domu”. Teraz zaś zainteresowane są jego nowym związkiem, ze znacznie młodszą kobietą, u boku której wreszcie znalazł szczęście.

Jacek Rozenek, urodzony 31 marca 1969 roku, wychowywał się na warszawskiej Pradze. Jak wspominał, dzieciństwo miał niełatwe, dorastał w bardzo niesprzyjających warunkach i niewiele brakowało, a skończyłby tak, jak jego koledzy.

- Wyrwałem się z patologicznego środowiska – opowiadał w Rewii. - Miałem przyzwoity dom w bardzo trudnym otoczeniu. Trzech moich kolegów nie żyje, czterech siedzi w więzieniu. Koleżanki, z którymi bawiłem się na ulicy, już na tej ulicy zostały.

Kiedy Rozenek był dzieckiem, chyba mało kto przypuszczał, że w przyszłości zostanie aktorem.

On sam opisywał młodego siebie jako chłopca nieśmiałego i zamkniętego w sobie.* W dodatku paraliżowała go sama myśl o publicznych wystąpieniach.*

Dopiero po latach zdołał poskromić nieśmiałość. Do szkoły teatralnej dostał się bez trudu. Ukończył ją w 1995 roku i zaraz potem otrzymał angaż w Teatrze Współczesnym.

Przed kamerami zadebiutował w 1994 roku, epizodem w filmie „Szczur”. Później pojawił się w „Berenice”, „Pół serio”, „Chopin. Pragnienie miłości”, „Po latach niewoli wstaje Polska... 1914 – 1918”, „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, „Generał Nil”. Ostatnio na dużym ekranie można było go oglądać w 2014 roku, w „Warsaw by Night”.

Przez jakiś czas występował też w serialach „Złotopolscy”, „Samo życie”, „Na Wspólnej” i „Sprawiedliwi”.

Rozenek chętnie zajmuje się również dubbingiem – niedawno użyczył głosu Geraltowi w grze „Wiedźmin 3: Dziki Gon”.

O swoim pierwszym małżeństwie, z którego ma syna Adriana, mówi niewiele i niechętnie. Już po rozwodzie, na imprezie u Piotra Adamczyka wypatrzył piękną blondynkę, Małgorzatę Kostrzewską, która później zyska sławę dzięki programowi „Perfekcyjna pani domu”.Pierwsze spotkanie nie należało ponoć do udanych. Rozenek bardzo się starał, ale Kostrzewska – studentka prawa, która również miała już za sobą nieudane małżeństwo – nie patrzyła na niego łaskawym okiem. Jak wspominała, Rozenek wydał się jej nadętym bufonem i irytowało ją, gdy przechwalał się swoimi osiągnięciami. Dała się jednak namówić na kolejne spotkanie. I szybko zmieniła zdanie na temat aktora.

Pobrali się w 2003 roku i niedługo potem świętowali narodziny syna Stanisława. Kilka lat później urodził się Tadeusz.* Ale choć pozornie wydawali się parą idealną, okazało się, że w ich małżeństwie wcale nie układa się najlepiej.* Rozwód był burzliwy i przez wiele miesięcy elektryzował prasę. Po rozstaniu byłym małżonkom udało się jednak dojść do porozumienia i dziś są podobno w bardzo dobrych stosunkach.

- Małgosia jest wspaniałą matką, profesjonalistką. Mam do niej zaufanie. Jest obecnie szczęśliwa u boku nowego partnera. Ja też jestem bardzo szczęśliwy i niezależnie od tego, jakie mi się w życiu przydarzyły problemy, wzloty i upadki, ważne, że udało mi się podnieść z kolan, wyprostować – zapewniał Rozenek w Na żywo. - Kontakt z dziećmi mam idealny. By osiągnąć taką relację, trzeba wiele lat pracować w związku, by wychodząc z niego, zachować szacunek i równowagę.

Zarówno on, jak i jego była żona ułożyli sobie życie. Perfekcyjna pani domu związała się z Radosławem Majdanem. Rozenek zaś szczęście znalazł w ramionach znacznie od niego młodszej Katarzyny Pietraszek (na zdjęciu).

- Każde z nas, Małgosia i ja, poszło w inną stronę. Jesteśmy w swoich związkach szczęśliwi i zakochani. Wszystko jest w jak najlepszym porządku – zapewniał w Na żywo, dodając, że różnica wieku w niczym mu nie przeszkadza. - Różnica wieku nie ma znaczenia dla trwałości związku. On musi być oparty na przyjaźni i szacunku. Jeśli ktoś szuka kobiety dowartościowującej się pieniędzmi, wystarczy, by wyszedł wieczorem do klubu. Ja nie szukam.
(sm/gb)