Za mało treści
Reżyseria wcale nie była pierwszym wyborem Jana Kidawy-Błońskiego, urodzonego 12 lutego 1953 roku w Chorzowie. Po zdanym egzaminie dojrzałości postanowił pójść na politechnikę, by mieć w ręku „pewny fach”.
- Studiowałem architekturę dosyć długo, bo aż 4 lata. I studia bym skończył, gdybym w międzyczasie nie dostał się do Łodzi na reżyserię – opowiadał w audycji w Polskim Radiu.
- Kiedy robiąc maturę, zdawałem na architekturę i się dostałem, to w ogóle nie wyobrażałem sobie, że mógłbym być filmowcem czy reżyserem. Jednak po pierwszym roku na architekturze stwierdziłem, że mam do czynienia z dziedziną sztuki, gdzie jest za mało treści.
Chociaż nie zawsze było łatwo, wyboru, jak przyznawał, nigdy nie żałował.