4z8
Perwersyjne żarty
Niezależnie od zawirowań w życiu prywatnym, Suzin był wręcz stworzony do występowania przed kamerami.
- Był człowiekiem dystyngowanym. Miał miłą powierzchowność, piękny głos, imponował wysoką kulturą osobistą, ale zawsze pozostawiał między sobą a rozmówcą odrobinę dystansu – mówił o nim wieloletni dyrektor TVP2 Zbigniew Napierała.
- Na scenie prowadził konferansjerkę i był dystyngowany jak angielski lord. Panie wprost mdlały na jego widok – wspominał Krzysztof Kowalewski w książce „Taka zabawna historia”. Ale dodawał, że poza sceną Suzin zupełnie się zmieniał: - Opowiadał najbardziej wyuzdane i perwersyjne żarty, jakie kiedykolwiek słyszałem.