Polska idolka
Andrzej Wajda twierdził, że idolką młodziutkiej Meryl Streep była Elżbieta Czyżewska, polska aktorka, która wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych.
- To był 1974 rok – opowiadał reżyser - w Yale Repertory Theatre, uniwersyteckim teatrze, w którym grali też studenci szkoły teatralnej. U mnie grała taka skromna dziewczyna, Meryl Streep, która była tak zafascynowana Elżbietą, że wręcz chodziła za nią. Miało się wrażenie, że "uczy się” jej. Gdy Meryl Streep niedługo potem zagrała główną rolę w "Wyborze Zofii”, to jakby z jej akcentem mówiła po angielsku; może to wizerunek Elżbiety sprawił, że tak wyraziście zbudowała rolę Polki zgarniętej przypadkowo do Auschwitz?
Nie wiadomo - ale to właśnie za rolę w filmie Alana Pakuli Streep otrzymała drugiego w swojej karierze Oscara (wcześniej statuetkę przyznano jej za "Sprawę Kramerów").