Wystąpi o zadośćuczynienie?
"Zakaz dystrybucji jest po to, że jeśli żądamy przeprosin umieszczonych na nośnikach, to konieczne jest wstrzymanie ich dystrybucji do czasu zakończenia sprawy. Inaczej ten wyrok nie mógłby być wykonany" - wyjaśnił Kruger.
Jak ocenił adwokat, zbyt daleko idące i niecelowe miałoby być całkowite zakazanie dystrybucji filmu. Nie wykluczył natomiast wystąpienia w przyszłości o zadośćuczynienie.