Trwa ładowanie...
20-09-2000 02:00

Jeszcze 28 dni zdjęć "Quo Vadis"

Jeszcze 28 dni zdjęć "Quo Vadis"
d3uuzxu
d3uuzxu

Podczas FPFF w Gdyni, producenci filmu "Quo Vadis" zorganizowali konferencje poświęconą temu dziełu. Dowiedzieliśmy się, że ekipa ma już za sobą 97 dni zdjęciowych, a do końca zastało tylko 26. Okazało się, że budżet przeznaczony na produkcję - 12 mln. dolarów okazał się niewystarczający. Efekty komputerowe oraz scenografia cyrku Nerona kosztowały dodatkowe 2 miliony. Wrogiem okazała się też pogoda. Z powodu deszczu na kilka dni trzeba było przerwać zdjęcia. Czasem na przekór aurze aktorzy próbowali grać. Paweł Deląg mimo, że trząsł się z zimna, musiał udawać, że jest upalny dzień, a krople deszczu to krople potu. Zdarzały się także inne nieprzewidziane historie. Kiedy podczas walki, filmowy Ursus rzucił Krotona na ziemię, okazało się, że ten upadł na gniazdo os. Jedyna aktorką "Quo Vadis", która uczestniczyła w konferencji była Małgorzata Pieczyńska. Jej na szczęście nie zdarzało się nic nieprzyjemnego. Aktorka powiedziała tylko: _ Przede mną rolę Akty grało kilka, albo kilkanaście aktorek, więc aby zagrać
inaczej, ale dobrze, trzeba było się bardzo postarać. Nie ukrywam, że było to trudne zadanie. [

]( i/fotoplot//konfpiecz.jpgtarget=new )_

Obecnie kończą się już dni zdjęciowe w plenerach. Niedługo ekipa przenosi się do studia, a tam nie powinno już nic zakłócać pracy. Producenci na dzień premiery filmu w Teatrze Wielkim w Warszawie wybrali 15 września 2001, czyli już za...rok. (pt)

d3uuzxu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uuzxu