Jim Carrey powalony szmatą
Jim Carrey zdradził, że lata występów na scenie nie należały do najłatwiejszych.
01.01.2009 06:33
Aktor, który przed osiągnięciem sukcesu w filmie rozśmieszał publiczność na żywo, do dziś wspomina nie do końca udane występy.
- Czasami zdarzało mi się występować przed kapelami rockowymi, a to spore wyzwanie - opowiada Carrey. - Pamiętam, jak kiedyś ktoś rzucił we mnie gigantyczną szmatą umoczoną w czymś bliżej nieokreślonym. Uderzyła mnie prosto w klatkę piersiową, a ja padłem na plecy. To było w Kanadzie. Większość moich nieudanych występów miała miejsce właśnie tam.
Od 26 grudnia polscy widzowie mogą podziwiać Jima Carreya w komedii "Jestem na Tak".