Wideokonferencja z Koreą
Okazało się, że spotkanie twarzą w twarz z azjatyckimi filmowcami jest niemożliwe.
Na przeszkodzie stanęły zobowiązania zawodowe aktorki.
- Przyszło zaproszenie na casting. Nie mogłam lecieć, bo miałam wtedy koncert w Lublinie. To oni, że na Skypie - opowiadała tygodnikowi Kulig.