Śmierć syna, rozstanie
Zgodnie z informacjami podawanymi przez "Życie na gorąco", mężczyzna od dłuższego czasu borykał się z wieloma problemami. "Tylko najbliżsi wiedzieli, że Józef od wielu lat zmagał się z depresją. Miał napady lęku, paniki, tygodniami nie wychodził z domu" - można było przeczytać w magazynie. Mimo starań lekarzy młodszego Skolimowskiego nie udało się uratować. Zmarł w maju 2012 roku, w wieku zaledwie 42 lat. "Dostał ataku paniki. Takie ataki mu się zdarzały. Ale ten był wyjątkowo silny. Nie spał przez trzy dni. Trafił do szpitala" - mówił "Newsweekowi" jego brat. "Tam okazało się, że ma w organizmie jakąś bakterię. W akcie zgonu stwierdzono, że przyczyną śmierci była sepsa."
Joanna Szczerbic już wiele lat temu wróciła do Polski. Rozpadło się jej małżeństwo ze Skolimowskim, więc nic nie trzymało jej poza granicami kraju.
- Joanna, moja żona i matka moich dwóch synów, to jedna z najważniejszych kobiet w moim życiu. Rozwiodła się ze mną, bo lekkomyślnie wdawałem się w różne niepotrzebne sprawy, a ona była zbyt ambitna, by to tolerować - tak opowiadał o swoich zdradach w "Gazecie Wyborczej" reżyser.
Ci, którzy ją znali, wspominają ją jako kobietę niezwykle piękną i utalentowaną, ale przede wszystkim zawsze uśmiechniętą, ciepłą, wrażliwą i bardzo skromną. Zmarła 8 marca 2014 roku w Warszawie. Miała 72 lata. Jej ciało spoczęło na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.