John Cusack broni się przed fanką
John Cusack wystąpił o sądowy zakaz zbliżania się do niego dla zbyt natarczywej wielbicielki.
40-letni aktor złożył w sądzie z Los Angeles pozew przeciwko kobiecie, która - jego zdaniem - wykazuje "niezwykłe zainteresowanie" jego osobą. W dokumentach oskarżono fankę o nachodzenie gwiazdora, przerzucanie przez płot jego posiadłości długich listów w torbach z kamieniami i śrubokrętami w środku i składanie niezapowiedzianych wizyt w biurach współpracowników Cusacka, co oceniono jako próbę spotkania samego artysty.
32-letnia kobieta podawała podobno również adres aktora jako swój własny.
_ - Otrzymywałem korespondencję, skierowaną do niej_ - stwierdził Amerykanin.
_ - Nie wyrażałem zgody na coś takiego. Nigdy nie spotkałem tej osoby._
Cusack wyjaśnił, że natarczywa wielbicielka w żaden sposób mu nie groziła, ani też nie popełniła żadnego czynu, który można by uznać za agresywny. Zagroziła jednak, że zrobi sobie krzywdę, jeśli aktor się z nią nie spotka.
Artysta pracuje obecnie nad obrazem "Grace Is Gone".