Johnny Depp jednak Don Kichotem?
Johnny Depp ma jednak pojawić się w tytułowej roli w filmie "The Man Who Killed Don Quixote", Terry'ego Gilliama.
Aktor miał zrezygnować z pracy nad projektem z uwagi na zbyt napięty grafik, reżyser najwyraźniej zdołał go przekonać. - Johnny zagra, przerobiłem też scenariusz - zapewnia były członek trupy Monty Pythona.
Dzieło jest historią pewnego filmowca, który postanawia towarzyszyć Don Kichotowi w jego niekończącej się podróży. W ten sposób bohater nieświadomie przyjmuje rolę Sancho Pansy, wiernego giermka błędnego rycerza.
Po raz pierwszy Gilliam podjął się realizacji obrazu w 2000 roku. Wkrótce po rozpoczęciu zdjęć produkcja została zawieszona w związku z licznymi katastrofami i chorobami, jakie nawiedziły ekipę. W pierwszej wersji w roli hiszpańskiego błędnego rycerza można było zobaczyć Jeana Rocheforta. Jednak zły stan zdrowia francuskiego aktora był jedną z podstawowych przyczyn dla jakich wstrzymano zdjęcia. Ostatecznie zastąpi go Robert Duvall.
Zanim obejrzymy "The Man Who Killed Don Quixote", od 8 stycznia będziemy mieli okazję zapoznać się z najnowszym dziełem Gilliama, produkcją fantasy "Parnassus".
Deppa będzie można podziwiać w marcu 2010 roku w obrazie Tima Burtona, "Alicja w Krainie Czarów".