Johnny Depp podsumowuje gusta Amerykanów
Johnny Depp nie przejmuje się niepowodzeniem nowego filmu ze swoim udziałem, "The Rum Diary".
Historia wędrownego dziennikarza Paula Kempa, który postanawia przenieść się z Nowego Jorku do Portoryko i podjąć pracę w lokalnej gazecie, najwyraźniej nie przypadła do gustu Amerykanom. Wyniki finansowe nie są zadowalające, a sam film zbiera mieszane recenzje.
08.11.2011 17:33
- Wierzę w ten film, niezależnie od tego, ile zarobi w tym tygodniu na przykład w Kansas - oświadczył Depp. - Pieniądze nie mają w tym przypadku znaczenia. Myślę, że to jeden z tych filmów, który z początku budzi mieszane uczucia, ale z czasem ludzie do niego wracają i oglądają go z największą przyjemnością. Wydaje mi się też, że "The Rum Diary" bardziej spodoba się w Europie, niż w Stanach, bo... to inteligentny film. W Ameryce inteligentne filmy mają niewielkie szanse na powodzenie.
"The Rum Diary" zagości w polskich kinach 3 lutego 2012 roku.