Jon Hamm nie pojmuje fenomenu Miley Cyrus

Jon Hamm nie rozumie fenomenów współczesnej popkultury.

W ubiegłym roku gwiazdor "Mad Men" otwarcie skrytykował reality show rodziny Kardashian, za co mocno mu się oberwało. Mimo to aktor nie zamierza siedzieć cicho.

Jon Hamm nie pojmuje fenomenu Miley Cyrus

22.11.2013 14:43

- Ludzie wylali na mnie litry pomyj za to, że powiedziałem, że moim zdaniem Kardashianowie, Paris Hilton i tym podobni ludzie nie zasługują na uwagę świata - przyznał Hamm. - Z wielu stron usłyszałem: "Jak śmiesz?!", a ja pomyślałem: "Wow, naprawdę? Powiedziałem coś złego?". To niedorzeczne. Nadal nie rozumiem fenomenu Miley Cyrus, Katy Perry, One Direction. Nie pojmuję, dlaczego ludzie tak szaleją na ich punkcie. Cóż, robię się coraz starszy i powoli staję się tym zrzędliwym panem, który stoi przed domem, wymachuje pięścią i krzyczy: "Złaź z mojego trawnika!".

W serialu "Mad Men" Jon Hamm wciela się w postać Dona Drapera.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)