2z11
Julie Delpy
Julie Delpy
**W swoim filmie kpi pani z Amerykanów i Francuzów. Kto czuł się bardziej urażony?**
– Przede wszystkim ludzie, którzy nie mają poczucia humoru. Tym, którzy go mają, film się podobał. Ale generalnie myślę, że to Francuzi obrazili się bardziej, głównie z powodu kwestii politycznych. Z kolei Amerykanów wkurzyły tematy dotyczące płci. Zawsze znajdą się mężczyźni, którzy chcieliby, aby kobiety żyły jak w latach 60.: zamknięte w domach łykały valium. W Ameryce dostałam na ogół dobre recenzje. Złe miały podtekst osobisty: ich autorzy mają problemy z kobietami, z penisem i z szowinizmem. Nie miało to nic wspólnego z filmem.