Julie Delpy psioczy na niemieckie koleje. "Idźcie pieszo, jeśli musicie"
Francuska aktorka, znana z trylogii Krzysztofa Kieślowskiego "Trzy kolory", podzieliła się w sieci swoimi wrażeniami z podróży Deutsche Bahn. Delpy nie kryła swojej wściekłości, oceniając, że to najgorszy system kolejowy na świecie.
Julie Delpy jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych francuskich aktorek. Polscy widzowie mogą ją dobrze kojarzyć z filmów Krzysztofa Kieślowskiego z serii "Trzy kolory", gdzie grała żonę Zbigniewa Zamachowskiego. Największą popularność przyniosła jej jednak miłosna trylogia Richarda Linkletera: "Przed wschodem słońca", "Przed zachodem słońca" i "Przed północą".
Filmowy romans między bohaterami granymi przez Julię Delpy i Ethana Hawke'a narodził się w pociągu z Budapesztu do Wiednia. Mogłoby się wydawać, że aktorka jest więc idealną osobą do promocji długich tras kolejowych. Francuska gwiazda do dziś jeździ pociągami, ale niestety nie ma w tej materii dobrych doświadczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
Na swoim Instagramie Delpy pożaliła się na usługi Deutsche Bahn. To nie pierwszy raz, kiedy podpadły jej niemieckie koleje.
"Popełniłam wielki błąd, wsiadając ponownie do pociągu w Niemczech, ponieważ długo rozmawiałem z przedstawicielem Deutsche Bahn i zagwarantował mi, że nie będzie problemu. Oczywiście, jak zwykle, jest ogromna ilość problemów. Żadne pociągi nie kursują, każdy pociąg się spóźnia. Brakuje każdego połączenia" - oceniła francuska aktorka.
Rzeczywiście Deutsche Bahn mierzy się z poważnymi problemami przy połączeniach dalekobieżnych. Według oficjalnych danych tylko ok. 65 proc. połączeń było punktualnych. Dla porównania, jak podaje Rynekkolejowy.pl, PKP Intercity w lipcu-wrześniu mogło "pochwalić się" 62 proc. punktualnością.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Delpy nie ma litości dla niemieckiego przewoźnika i ocenia go jako "najgorszy system kolejowy na świecie (z tych, którymi już jeździłam)". Warto zaznaczyć, że nie wiadomo, czy francuska aktorka kiedykolwiek korzystała z usług PKP.
"Proszę, nigdy nie podróżujcie pociągiem po Niemczech. Idźcie pieszo, jeśli musicie" - zaapelowała francuska gwiazda, a w komentarzach wielu internautów się z nią zgodziło. Niektórzy użytkownicy niemieckich kolei zwrócili jednak uwagę, że reakcja aktorki jest przesadzona.