"Juliusz": nietypowa polska komedia [RECENZJA]

"Juliusz" to komedia romantyczna, która w gruncie rzeczy nie jest ani lekka, ani specjalnie romantyczna. Za to jest o życiu, odwadze i miłości – ale o tej prawdziwej. Takiej, którą łatwo odpuścić. Film Aleksandra Pietrzaka zadebiutuje na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

W tytułowego Juliusza wcielił się Wojciech Mecwaldowski
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Za produkcję filmu odpowiadają twórcy "Planety Singli". Michał Chaciński i Radosław Drabik postawili sobie za cel podniesienie polskiej komedii romantycznej na wyższy poziom i stopniowo ten cel realizują. Z kolei scenariusz sprawia, że "Juliusz" jest na rodzimym poletku filmem wyjątkowym, bo pracowało nad nim m.in. dwóch znanych stand-uperów: Abelard Giza i Kacper Ruciński.

Jeśli stand-up, to ostre żarty i brak tematów tabu. Czy taki jest w "Juliusz"? Niezupełnie. Owszem, jest ostrzej niż w klasycznych komediach romantycznych. Ale to, co ten film ma wspólnego ze stand-upem, to przede wszystkim zamiłowanie do opowiadania o porażkach i krępujących sytuacjach. No i oczywiście humor, który zmusza do refleksji.

Tytułowy bohater (w tej roli Wojciech Mecwaldowski) to nauczyciel plastyki w średnim wieku, który wiedzie samotne, ustatkowane życie. Trochę przypomina Adasiów Miauczyńskich z filmów Koterskiego. Ale jego głównym przymiotem nie jest nerwica, ale nuda i wiecznie zblazowany wyraz twarzy. Jedynym barwnym elementem w życiu jest ojciec (Jan Peszek)
. Wieczny lekkoduch, alkoholik i bawidamek, który, choć zagląda już śmierci w oczy, nie zwalnia tempa i imprezuje coraz ostrzej. Dlatego Juliusz nigdy nie wie, co zastanie w domu.

Pewnego dnia w jego nudnym życiu pojawia się kobieta (Anna Smołowik znana z "Pożaru w burdelu"). Ale, jak się okaże, wiąże się to z wieloma problemami, którym trzeba stawić czoła, by z nią być. A Juliusz nie jest ani człowiekiem czynu, ani człowiekiem słowa. Najchętniej nie robiłby nic.

"Juliusz" składa się z krótkich scen pełnych nierzadko czarnego humoru. Ale nie wszystkie żarty bawią jednakowo – niektóre są po prostu nieudane. Nie ma tu wywołujących wypieki na twarzy emocji, które lubią fani komedii romantycznych. Nie ma też zaskakującej, wciągającej fabuły. Jest za to opowieść o zwykłych ludziach przefiltrowana przez dość specyficzne poczucie humoru. O zwykłych smutkach i radościach. I o odwadze, którą każdy z nas musi w sobie znaleźć, jeśli chce wieść dobre życie.

Zobacz także: Selfie z rezonansem, czyli tak komik choruje na raka mózgu

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"