Kamil Durczok trafił do szpitala

Dziennikarz Kamil Durczok trafił do szpitala z ostrym bólem w klatce piersiowej.

Dziennikarz podejrzewał, że ma zawał, w związku z czym natychmiast zgłosił się po pomoc.

Redakcyjni koledzy dziennikarza potraktowali sprawę bardzo poważnie i wezwali karetkę, która przetransportowała chorego do szpitala.

W szpitalu dziennikarz został skierowany na odział kardiologiczny, gdzie wykonano mu niezbędne badania.

Mimo że wyniki nie były niepokojące, lekarze postanowili zostawić pacjenta na obserwacji.

- To z przemęczenia - powiedział eFaktowi Durczok.

"-Ostatnio miałem dużo pracy. Przygotowujemy specjalne wydanie "Faktów" na wybory prezydenckie w Stanach, będziemy nadawać stamtąd na żywo 4 i 5 listopada" - dodaje.

Dziennikarz musi zwolnić tempo pracy, od lekarzy dostał tygodniowe zwolnienie na zebranie sił.

Dziennikarz zgodził się z zaleceniami i we wtorek poleciał do Krakowa, a następnie do Katowic.

Najbliższe dni Kamil Durczok spędzi wypoczywając, z rodziną.