Nie chce być gwiazdą
Dziś Karen Allen ma 62 lata i wciąż wygląda świetnie. Odchowała syna, rozstała się z mężem i podkreśla, że jest niesamowicie zadowolona ze swojego życia. Nigdy nie została wielką gwiazdą, ale była to jej przemyślana i świadoma decyzja; powtarzała, że nie pragnie sławy, woli zaangażować się w „pracę w teatrze i mniejsze projekty”.
Większość jej filmów, nakręconych po „Poszukiwaczach...”, przeszła bez echa; a mimo to Allen jest jedną z najbardziej lubianych prze publiczność aktorek. W tym roku pojawi się w większej roli w dramacie „Bad Hurt”, ale raczej nie ma co liczyć na wielki przebój...
(sm/mn/łs)