Karolina Gruszka na Wichrowych Wzgórzach
Jedna z najbardziej utalentowanych aktorek młodego pokolenia, Karolina Gruszka, wróciła z kolejnej artystycznej podróży… Tym razem wywiało ją, a dokładniej – jej głos, aż na Wichrowe Wzgórza, do świata Emily Brontë, w sam środek porywającej historii Cathy i Heathcliffa.
Nie chodzi jednak o nową rolę ekranową czy kreację sceniczną – Gruszka wzięła udział w nowym projekcie Michała Brzozowskiego i jego Wydawnictwa mała litera. Ten projekt to audiobook „Wichrowe Wzgórza”, a nagranie jest owocem współpracy kilku osób. Męskie partie tekstu powierzono Adamowi Woronowiczowi („Boża podszewka”, „Popiełuszko”), a o warstwę muzyczną zadbał sam Brzozowski we współpracy z Tomaszem Brajterem. I tak, już w najbliższy piątek (5 września), w księgarniach zadebiutuje kolejna, po „Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze” Aglaji Veteranyi i „Listach miłosnych” Mariany Alcoforado, perełka wydawniczo-fonograficzna.
Pomysłodawca i producent tak tłumaczy wybór powieści Brontë: – „Wichrowe wzgórza” to książka kultowa, jedna z najbardziej niezwykłych powieści o nieszczęśliwej miłości, niezwykle emocjonalnie traktowana przez przeważającą większość swoich czytelniczek. To zdecydowało, że właśnie książka Emily Brontë stała się kolejnym projektem, którym zajęliśmy się w ramach naszego autorskiego cyklu książek audio. – Michał Brzozowski zdradza też: – Nagrywaliśmy ją wyjątkowo długo, z przerwami od wiosny 2007 do wiosny 2008. Nasze dźwiękowe książki starają się proponować słuchaczowi coś więcej niż to, co otrzymuje czytelnik, kupując papierowe wydanie powieści. Jest to też pierwsza książka, którą ze względu na objętość zdecydowaliśmy się wydać w formacie mp3.
Karolina Gruszka, znana z wyszukanego gustu literackiego i niezwykle ostrożnego doboru projektów, w które się angażuje (obecnie w trakcie prób teatralnych w Moskwie), dodaje: – „Wichrowe Wzgórza” przeczytałam po raz pierwszy wiele lat temu, jednym tchem, podczas wielogodzinnej podroży autokarem. Powieść zahipnotyzowała mnie wtedy swoją gęstą, tajemniczą atmosferą podszytą dziwną mieszanką grozy i egzaltacji. To, co pociąga mnie w tej mrocznej historii dzisiaj, to odwaga, z jaką Brontë pisze o cienkiej granicy między wielką miłością a wszechogarniającą nienawiścią. Granicy, którą tak łatwo przekroczyć, gdy w związek miłosny zamieszane jest ego.
Brzozowski niejednokrotnie podkreślał, że w projektach małej litery najważniejsza jest głęboko przemyślana interpretacja utworu. Aktorka potwierdza, że praca nad audiobookami nie ogranicza się tylko do przeczytania tekstu literackiego: – Wybieramy teksty, które są dla nas z jakiegoś powodu ważne, a audiobook daje nam szansę, żeby z nimi obcować intensywniej i podzielić się efektami tego procesu. – Drugi głos dźwiękowych „Wichrowych wzgórz”, Adam Woronowicz, dodaje: – Jestem bardzo ciekawy, jak zinterpretowany przeze mnie i Karolinę Gruszkę audiobook odbiorą słuchacze. Mam nadzieję, że podczas słuchania będą mogli uruchomić wyobraźnię!
Twórcy zapowiadają, że to nie ostatnie ich dźwiękowe spotkanie z wyjątkową literaturą. Można więc spodziewać się kolejnych odsłon gustownie, ambitnie i pięknie podanej literatury. Nic dziwnego, wszak w tym miesiącu rusza pierwszy duży internetowy sklep wyspecjalizowany w tego typu dziełach. Rynek książek audio zaczyna żyć własnym, coraz intensywniejszym życiem. Bez wątpienia, spod ręki Michała Brzozowskiego i jego małej litery wyjdzie jeszcze niejedna poruszająca pozycja!
„Wichrowe wzgórza” w interpretacji Karoliny Gruszki i Adama Woronowicza od piątku w księgarniach.