Kate Beckinsale nie będzie mówić o piersiach

Kate Beckinsale ma już dość nieustannego dementowania plotek na temat własnego biustu.

Od 2005 roku wielokrotnie sugerowano, że aktorka wszczepiła sobie silikonowe implanty. Z początku gwiazda tłumaczyła, że pełniejszy kształt jej biustu to zasługa kilku dodatkowych kilogramów, jednak teraz postanowiła milczeć na ten temat.

- Ta plotka o operacji plastycznej doprowadza mnie do rozpaczy - żali się Beckinsale. - Od teraz nie będę dyskutować na temat moich piersi z nikim, oprócz męża i córki. Wydaje mi się, że jeśli ktoś zbyt wiele razy powie "Nie, to nieprawda", zabrzmi to, jak gdyby podejrzanie stanowczo protestował.

Kate Beckinsale zakończyła niedawno pracę nad obrazem "Winged Creatures". Film jeszcze w tym roku zadebiutuje na ekranach amerykańskich kin.