Kate Hudson w latach 20
Kate Hudson chciałaby cofnąć się w czasie do lat 20., ponieważ nowe stulecie budzi w niej odrazę. Nominowana do Oscara gwiazda filmu "U progu sławy" ma bzika na punkcie lat 20. i odnosi wrażenie, że w tamtych czasach należałaby do śmietanki towarzyskiej.
W tamtych czasach kobiety zaczęły nosić krótkie spódnice. Wszystko się zmieniało począwszy od sfery gospodarczej i finansowej, a na czerwonej szmince, którą wtedy kobiety zaczęły stosować, skończywszy. To była wspaniała epoka dekadencji. Nie jestem fanką epoki, w której przyszło mi żyć. Teraz mamy społeczeństwo konsumpcyjne, które myśli tylko o pieniądzach i nie interesuje się kulturą i sztuką. Pomyślcie tylko o muzyce pop i tych wszystkich tandetnych filmach, które wbrew zdrowemu rozsądkowi znajdują odbiorców. No cóż, żyjemy w epoce Internetu - dzieli się swoimi przemyśleniami Hudson.