Rodzinna tragedia
Johna Travoltę Preston poznała na planie filmowym w 1987 r.
Cztery lata później byli już po ślubie i wkrótce na świat przyszedł ich syn Jett. Po ośmiu latach świętowali narodziny córki Bleu, a po kolejnych dziesięciu syna Benjamina.
Ale radość dumnych rodziców nie trwała długo. U Jetta lekarze zdiagnozowali chorobę Kawasaki, zapalenie naczyń krwionośnych. W styczniu 2009 r., kiedy Travoltowie byli na wakacjach, chłopiec zmarł.