Mały człowiek o wielkim sercu
Później Baker pojawił się między innymi w filmach "Flash Gordon", "Człowiek Słoń", "Bandyci czasu", "Willow", "Labirynt" czy "Amadeusz". Na plan "Gwiezdnych wojen" powrócił po latach, gdy do kin trafiła nowa trylogia, "Mroczne widmo", "Atak klonów" i "Zemsta Sithów". Zaproszono go też do współpracy przy "Przebudzeniu mocy" - początkowo miał znów zagrać R2-D2, ale ostatecznie został konsultantem. W "Ostatnim Jedi" w roli robota zastąpił go Jimmy Vee.
Baker był szczęśliwym mężem Eileen Baker, z którą wychowywał dwoje dzieci. Kobieta zmarła w 1993 r., a on bardzo ciężko zniósł jej śmierć. Później sam zmagał się z problemami zdrowotnymi. Czuł się tak źle, że nie zjawił się na premierze "Przebudzenia mocy" w Los Angeles. Odszedł 13 sierpnia 2016 r., 11 dni przed swoimi 82. urodzinami.
- Był małym człowiekiem o wielkim sercu i wspaniałym charakterze - powiedział Warwick Davis. - Będzie nam go brakowało.